Katowiczanie w znakomitym stylu obronili tytuł mistrzowski. Podopieczni Jacka Płachty, podobnie jak przed rokiem, wygrali w serii do czterech zwycięstw 4-0. GKS Tychy musi zadowolić się srebrnymi medalami. Ostatni mecz finałów zakończył się wynikiem 5:2.
GKS Katowice pewnie obronił tytuł mistrza. Ostatni mecz finałów nie obył się jednak bez emocji. Katowiczanie całkowicie zdominowali pierwszą tercję zdobywając trzy bramki. W drugiej tercji nie padł żaden gol, ale w katowickiej „Satelicie” zawrzało w trzeciej części spotkania. Najpierw bramkę na konto Tychów zdobył Ondrej Šedivý. Dwie minuty później Bartosz Fraszko zdobył czwarty gol dla gospodarzy, a już trzydzieści sekund później trafny strzał do bramki rywala oddał Bartłomiej Jezierski. Spotkanie podsumował Grzegorz Pasiut, strzelając gola w ostatniej minucie spotkania.
GKS Katowice – GKS Tychy 5:2 (3:0, 0:0, 2:2)
Lehtonen 15, Krężołek 17, Pulkkinen 18, Fraszko 45, Pasiut 59 – Šedivý 43, Jeziorski 45