Pasy pokonały po raz czwarty KH Energę Toruń i awansowały do półfinału Polskiej Hokej Ligi. Tam drużyna zmierzy się z obrońcą tytułu GKS Tychy.
W piątkowym spotkaniu miejscowi od pierwszych minut przeważali i szybko wyszli na prowadzenie. W 4. minucie Taavi Tiala wpakował krążek do siatki. Skromnym wynikiem 1:0 zakończyła się pierwsza odsłona. Torunianie wyrównali po zaskakującym uderzeniu. Jegor Orłow huknął spod niebieskiej linii, bramkarz Pasów był zasłonięty i nie zdołał obronić tego mocnego strzału. Dziesięć minut później krakowianie znowu objęli prowadzenie, szczęśliwym strzelcem był Jeremy Welsh. W trzeciej tercji miejscowi zagrali koncertowo. Najpierw Damian Kapica objechał bramkę, jego strzał odbił Anton Svensson, ale przy dobitce Jewgienija Sołowiowa, Szwed nic nie mógł poradzić. W końcówce goście grali bez bramkarza a podopieczni Rudolfa Rohaczka strzelali kolejne gole. Mecz zakończył się wynikiem 5:1, a całe seria 4-2. W półfinale Cracovia zmierzy się z GKS Tychy.
Ćwierćfinały play-off (do czterech zwycięstw)
Comarch Cracovia – KH Energa Toruń 5:1 (1:0, 1:1, 3:0), stan rywalizacji 4-2, awans do półfinału
Tiala 4, Welsh 31,Sołowiow 46, Tiala 58, Kapica 59 - Orłow 21