GKS Katowice wygrał czwarte spotkanie z Re-Plast Unią Oświęcim i tym samym zameldował się w półfinale Polskiej Hokej Ligi! Kolejnym rywalem katowiczan będzie JKH GKS Jastrzębie.
Sobotnie spotkanie zapowiadało się jako twarda walka o zwycięstwo, ponieważ stan rywalizacji pomiędzy obydwoma zespołami wynosił 2-3 dla zespołu z Katowic. Pewne więc było, że Re-Plast Unia Oświęcim zrobi wszystko, aby wyrównać stan rywalizacji i przedłużyć swoje szanse na awans do kolejnej fazy. Przebieg spotkania zweryfikował jednak nadzieje zespołu z Oświęcimia, ale też zadania nie ułatwiał bramkarz Gieksy – Juraj Simboch, który w tym spotkaniu stanowił zaporę nie do przejścia.
W regulaminowym czasie Simboch dał się pokonać tylko raz, a szczęśliwcem, któremu udało się go pokonać w 36' minucie, był Gilbert Brule. Na odpowiedź katowiczan nie trzeba było długo czekać. Trzy minuty później po składnej akcji wyrównał Andrey Stepanov. Do końca regulaminowego czasu wynik na tablicy się nie zmienił, więc zarządzono dogrywkę. Ta również nie wyłoniła zwycięzcy, choć z przebiegu wydawało się, że bliżej tego są gracze Unii, ale świetna postawa Simbocha w bramce sprawiła, że mecz miał się rozstrzygnąć w rzutach karnych. W nich lepsi byli katowiczanie, dzięki czemu wygrali całą rywalizację i awansowali do półfinału Polskiej Hokej Ligi (decydującego gola zdobył Grzegorz Pasiut). Tam czeka na nich JKH GKS Jastrzębie. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane 11 marca.
Ćwierćfinały play-off (do czterech zwycięstw)
Re-Plast Unia Oświęcim – GKS Katowice 1:2 w karnych (0:0, 1:1, 0:0, 0:0, 1:2k), stan rywalizacji 2-4, awans do półfinału
Brule 36 - Stepanov 39, Pasiut 65