JKH GKS Jastrzębie po zwycięstwie 4:1 nad GKS Katowice brakuje już tylko jednego zwycięstwa, aby awansować do finału Mistrzostw Polski. Na ten moment trudno określić, kto będzie drugim finalistą, ponieważ rywalizacja GKS-u Tychy z Comarch Cracovią jest bardzo zacięta.
Po dwóch zwycięstwach na własnej tafli, JKH GKS Jastrzębie jechało na kolejne spotkanie w Katowicach w roli faworyta i nie zawiódł. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że podopieczni trenera Roberta Kalabera od początku kontrolowali przebieg spotkania. Wynik w 15 minucie otworzył Dominik Paś. NA kolejne gole trzeba było jednak czekać do 3 tercji. Prowadzenie podwyższył Zackary Phillips w 49 minucie, a gola na 0:3 dołożył w 58 Radosław Sawicki. To na chwilę przebudziło graczy GKS Katowice, którzy pół minuty później trafili do siatki jastrzębian za sprawą Mateusza Michalskiego. Był to jednak tylko gol honorowy, a wynik spotkania 1:4 ustalił Kamil Górny w ostatniej minucie spotkania.
We wtorek kolejne spotkanie w Katowicach, w którym zespół z Jastrzębia może sobie zapewnić awans do finału.
Półfinały play-off (gra się do czterech zwycięstw)
GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 1:4 (0:1, 0:0, 1:3), stan rywalizacji 0-3
Michalski 59 - Paś 15, Phillips 49, Sawicki 58, Górny 60
Terminarz kolejnych spotkań
16.03 (Katowice), godz. 18:00. Ewentualnie: 19.03 (Jastrzębie), 21.03 (Katowice), 23.03 (Jastrzębie)
Ogromne emocje czekały nas natomiast w meczu rywalizujących ze sobą Comarch Cracovii i GKS-u Tychy. Po pierwszych dwóch spotkaniach w rywalizacji był remis i co naturalne, po tym spotkaniu któryś zespół musiał wyjść na prowadzenie. Choć 1 tercja była emocjonująca i obfitowała w sporo akcji pod bramkami Cracovii i GKS-u Tychy, to zakończyła się ona wynikiem bezbramkowym.
Druga tercja stała pod znakiem dominacji gospodarzy, którzy objęli prowadzenie po bramkach Jeremy Welsha iYevgeni Solovyova. Jeśli ktoś myślał w tym momencie, że wynik spotkania był już przesądzony, to grubo się mylił, bo 34 minucie gola kontaktowego zdobył Paul Szczechura. Wyrównanie przyszło natomiast w 50 minucie, kiedy do siatki trafił Bartłomiej Pociecha. Mecz w tym momencie zaczął się od nowa i obydwa zespoły ruszyły do natarcia. I kiedy wydawało się, że będzie dogrywka, to na 6 sekund przed końcową syreną do bramki Cracovii trafił Bartłomiej Jeziorski, a Mistrzowie Polski wygrali spotkanie 3:2, a GKS Tychy w rywalizacji z Cracovią objął prowadzenie 2-1. Ten stan może zmienić się już we wtorek, kiedy w Krakowie zostanie rozegrane czwarte spotkanie.
Półfinały play-off (gra się do czterech zwycięstw)
Comarch Cracovia – GKS Tychy 2:3 (0:0, 1:2, 0:2), stan rywalizacji 1-2
Welsh 23, Solovyov 38 – Szczechura 34, Pociecha 50, Jeziorski 60
Terminarz kolejnych spotkań
16.03 (Kraków), godz. 19:00. Ewentualnie: 19.03 (Tychy), 21.03 (Kraków), 23.03 (Tychy).