Liga Mistrzów: W niedzielę mecz z Salzburgiem

W piątek polska drużyna w starciu z HC Bolzano przez większość meczu grała bardzo dobrze.  Historycznego, pierwszego gola dla jastrzębian w Lidze Mistrzów strzelił Arturs Sevcenko. W 17. minucie Łotysz Vitalijs Pavlovs podał krążek do swojego rodaka, który z bliska uderzył bardzo mocno. Bramkarz włoskiej drużyny nie miał szans na obronę. Na listę strzelców wpisał się także Mateusz Bryk. Po trzech tercjach było 2:2, dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. W karnych lepsi byli Włosi, którzy wykorzystali dwa rzuty karne, a jastrzębianie ani razu nie pokonali bramkarza. 

Selekcjoner dobrze ich zna 

W niedzielę JKH zmierzy się z EC Red Bull Salzburg. Trener Robert Kalaber świetnie zna rywali, bo w drużynie jest aż ośmiu reprezentantów Austrii, którzy grali w poprzednim tygodniu przeciwko reprezentacji Polski w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. W Bratysławie Biało-Czerwoni przegrali z Austrią 1:4. 

Czerwone Byki marzą o powtórce 

Polskie kluby nie miały wcześniej okazji mierzyć się z ekipą znajdującą się pod skrzydłami potentata rynku napojów energetycznych. „Czerwone Byki” nie zaliczą minionego sezonu do najbardziej owocnych w historii klubu – w półfinale decydującej fazy sezonu musieli uznać wyższość późniejszych mistrzów z Klagenfurtu. W Salzburgu wszyscy mają wciąż w pamięci rewelacyjną kampanię CHL 2018/2019, kiedy to miejscowy klub doszedł aż do półfinału, gdzie okazał się być gorszy od… Red Bulla, tyle że z Monachium.

Niebezpieczny obrońca 

Po sezonie w szatni ekipy spod Alp doszło do wielu zmian. Sporym wydarzeniem jest powrót Petera Schneidera, który ma za sobą dwa lata gry w Szwajcarii i Czechach, zakontraktowano także TJ Brennana, mogącego pochwalić się 53 meczami w barwach Toronto Maple Leafs, Florida Panthers i Buffalo Sabres. To defensor, która gra bardzo dobrze też w ofensywie. 

Transmisja meczu w niedzielę, 5 września w Polsat Sport News. Początek spotkania o godz. 17:30.