- Przygotowując się do Mistrzostw Świata Dywizji IA, graliśmy z zespołami z górnej półki. Naszymi rywalami byli Węgrzy, Łotysze i Słoweńcy, czyli trzy teamy z Elity. W Nottingham rozmawiałem z przedstawicielami innych federacji, m.in. z prezesem Niemieckiego Związku Hokeja na Lodzie na temat meczów kontrolnych z Niemcami. Silne drużyny chcą rywalizować z nami – mówi Mirosław Minkina, prezes PZHL.
-
Drużyna wywalczyła awans
w świetnym stylu, zdobyła 28 bramek, najwięcej ze wszystkich
zespołów, doznała tylko jednej porażki i tak naprawdę byliśmy
bardzo blisko wygranej z Wielką Brytanią. W
przyszłym roku Polacy zagrają w Pradze lub w Ostrawie. Zespół
osiągnął to, co nie udało się zrobić przez ostatnie 20 lat.
Hokeiści zagrali z pełną determinacją, zaangażowaniem. To dzięki
nim oraz sztabowi na czele z Robertem Kalaberem osiągnięto taki
sukces. Dziękuję też osobom, które pracują w PZHL oraz kibicom –
przyznaje prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.
-
Mecze w TVP Sport oglądało mnóstwo kibiców. Fani chcą oglądać
hokej na lodzie. Dzięki tej drużynie wszyscy zaczęli zachwycać
się hokejem, chciałbym, żeby ten zachwyt nie trwał pięć
minut, tylko kilka lat, aby ta piękna dyscyplina mogła się odbudować –
zaznacza Prezes.