W piątek, 12 stycznia w Cardiff rozpoczął się Turniej Finałowy Pucharu Kontynentalnego. GKS Katowice po bardzo emocjonującym i dramatycznym spotkaniu pokonał Herning Blue Fox, chociaż przegrywał 1:3. Znakomicie spisał się bramkarz reprezentacji Polski John Murray, który nie dał się zaskoczyć podczas rzutów karnych i ostatecznie polska drużyna zwyciężyła 5:4 w karnych. W sobotę mistrzowie Polski zmierzą się z Cardiff Devils, a w niedzielę na zakończenie turnieju z kazachskim Nomad Astana.
W połowie listopada ubiegłego roku GieKSa świetnie wypadła w półfinale Pucharu Kontynentalnego we włoskim Cortina d'Ampezzo. Polski zespół zajął pierwsze miejsce, przegrywając tylko jeden mecz, z Herning Blue Fox 2:3 po dogrywce.
W piątek, 12 stycznie katowiczanie ponownie zmierzyli się z duńskim zespołem i znowu był to bardzo wyrównany mecz, ale tym razem zakończony happy endem. W 6. min Shigei Hitosato uradował liczną i bardzo głośną grupę kibiców GKS. Pod koniec pierwszej tercji Morten Poulsen w ciągu 11 sekund dwukrotnie trafił do siatki! W drugiej tercji Duńczycy podwyższy na 3:1, ale odpowiedź polskiej drużyny była szybka. Tym razem gola strzelił Jakub Wanacki.
W trzeciej tercji kibice oglądali cios za cios. W 42. min stan meczu wyrównał na 3:3 Hampus Olsson. Następnie ekipa z Herning wyszła na prowadzenie 4:3, ale 30 sekund później Benjamin Sokay strzelił gola. Po 60. minutach było 4:4. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, a w karnych popis dał John Murray, który obronił cztery strzały. Krążek do siatki wpakowali Bartosz Fraszko i Ben Sokay. GieKSa wygrała 5:4!
W sobotę o godz. 20 polski zespół zmierzy się z Cardiff Devils, a w niedzielę na zakończenie turnieju z Nomad Astana. Spotkanie rozpocznie się o godz. 16.
Turniej Finałowy Pucharu Kontynentalnego
GKS Katowice – Herning Blue Fox 5:4 w karnych (1:2, 1:1, 2:1, d. 0:0, k. 2:0)
Hitosato 6, Wanacki 25, Olsson 42, Sokay 50, Fraszko 65 – Poulsen (dwie bramki w 20 min), Cubars 23, Bau 50.