GKS Katowice umocnił się na pozycji lidera wygrywając w czwartkowy wieczór z Tauron Podhalem Nowy Targ 6:1. Hat tricka w tym spotkaniu zaliczył Grzegorz Pasiut.
W meczu otwierającym 19. kolejkę Polskiej Hokej Ligi faworytem był lider – GKS Katowice. Gospodarze jednak ostatnio udowadniali, że potrafią sprawić niespodziankę, a mając ze sobą kibiców z pewnością chcieli sprawić kolejną. Od początku jednak katowiczanie ruszyli do ataku i już w czwartej minucie wyszli na prowadzenie po pierwszym tego wieczoru golu Grzegorza Pasiuta. W 1 tercji tak naprawdę powinna paść jeszcze co najmniej jedna bramka dla GKS-u, ale katowiczanie seryjnie marnowali kolejne sytuacje.
W 2 tercji obraz gry niewiele się zmienił. Atakowali katowiczanie, a zawodnicy z Nowego Targu byli zepchnięci głównie do obrony. Tej przewagi zawodnicy GKS-u nie potrafili wykorzystać nawet w sytuacji, kiedy mieli rzut karny, który został zmarnowany przez Anthona Erikssona. W 34 minucie przyjezdni dopięli swego i na 2:0 podwyższył Carl Hudson. Na kolejne bramki trzeba było czekać do 3 tercji. W 48 minucie swojego drugiego gola w tym meczu zdobył Pasiut, a sześć minut później skompletował hat tricka. Dla GieKSy strzelali jeszcze Patryk Wronka (55 minuta) oraz Mateusz Michalski (56 minuta). Gospodarze byli w stanie odpowiedzieć tylko jednym trafieniem autorstwa Fabiana Kapicy.
Tauron Podhale Nowy Targ – GKS Katowice 1:6 (0:1, 0:1, 1:4)
Kapica 59 – Pasiut 4, 48 i 55, Hudson 34, Wronka 55, Michalski 56